Kosmetyki, o których dziś napiszę, mogłyby z powodzeniem znaleźć się w poście typu: "produkty, które odmieniły moje życie". Jak sobie przypomnę czasy, załóżmy "swojej młodości", i wiecznie spływający makijaż, to jest mi żal siebie samej. Ciągłe chodzenie do toalety na imprezach w celu poprawek, przypudrowania czoła i nosa, ratowania spływających cieni z powiek, obkruszonego tuszu. Nosiłam ze sobą płyn do demakijażu, patyczki kosmetyczne. Co wtedy używałam dokładnie nie pamiętam, na pewno błędem mojej młodości były AVON, oriflame...
Do rzeczy, teraz jak robię makijaż pozostaje on w nienaruszonym stanie całą noc! Oto kolorówka mojego życia:
Puder fiksujący ARTDECO, podkład Estee Lauder Double Wear, Baza pod cienie Hean, tusz do rzęs Sexy Pulp Yves Rocher, Kółko kamuflarzu KRYOLAN. |
- Podkład. Mój nr 1 to Estee Lauder Double Wear (ok 140 -180zł). Posiadam odcień fresco. Na wakacje jednak się nie nadaje, bo jest dla mnie za jasny. W okresie letnim używam Revlon Colorstay do cery mieszanej (ok 30 zł).
- Baza pod cienie Hean (15 zł). Nieodzowna. I tyle.
- Puder fiksujący ARTDECO (ok 40 zł). Ukochany i najlepszy. Nanoszę go również na powieki, przed nałożeniem tuszu. Utrwala, matuje i pięknie wykańcza makijaż.
- Dobry tusz. Mój nr 1 już od dłuższego czasu to Yves Rocher Sexy Pulp (58 zł). Nawet kilka miesięcy po otwarciu nie obsypuje się ani nie kruszy. Z tuszów wodoodpornych ulubieńcem jest Max Factor 2000 Calorie.
- Kółko kamuflaży KRYOLANU (obecnie ok 120 zł, niecałe 2 lata temu zapłaciłam ok 65 zł). Stosuję zielony korektor by zakryć naczynka pod nosem, a żółty pod oczy, w celu zakrycia cieni i sińców. Jasne beże służą do zakrywania niedoskonałości, a ciemniejsze do modelowania.
Prócz wymienionych kosmetyków używam w ostatnim czasie: bronzera Honolulu W7 (15 zł), rozświetlacza Mary Lou Manizer The Balm (ok 65 zł), rożu do policzków Wibo z jedwabiem oraz eyeliner również od Wibo (7 zł), kredki do brwi CATRICE (11 zł). Cieni używam różnych, lubię szczegolnie Sleek'a, KOBO, a w ostatnim czasie jestem zakochana w paletce Technic electric.
Eye liner Wibo, kredka do brwi CATRICE, róż do policzków z jedwabiem Wibo, rozświetlacz Mary Lou Manizer |
Na bardzo specjalne okazję, nakładam bazę wygładzającą z Sephory. Może to zabrzmi dziwnie, ale do te pory nie kupiłam pelnowymiarowego produktu. Będąc na zakupach w centrach handlowych, czasami będąc w Sephorze, proszę o darmową próbkę, zwykle dostaję więcej niż jedną saszetkę:). Bazę stosuje dosłownie kilka razy do roku. Nie chcę obciążać skóry. U mnie sprawdza się dobrze, Ładnie wygładza i to jest główny powód dla którego ją używam. Nie wiem czy wpływa na trwałość bo i tak makijaż wykonany powyższymi kosmetykami jest mega trwały.
Jeśli z tyh wszystkich kosmetyków, miałabym wybrać jeden, wskazałabym puder fiksujacy ARTDECO. Uważam, że nawet stosując słabszy podkład czy cienie, kosmetyk ten i tak świetnie utrwali makijaż.
Przeczytałaś/eś? Wyraź swoją opinię, bardzo mi na niej zależy:)